top of page
  • Zdjęcie autoraJakub Gołębiowski

AA spojrzenie w przeszłość

Niedawno American Airlines ogłosiły uruchomienie połączeń z Chicago do Krakowa. To istotne wydarzenie dla całej branży - na polskim niebie od dawna nie gościł przewoźnik ze Stanów Zjednoczonych. Rejsy do stolicy Małopolski będą wykonywane 5 razy w tygodniu i mają być obsługiwane Boeingami 787 Dreamliner. Przyjrzyjmy się jednak samej linii lotniczej. American Airlines to ogromne towarzystwo lotnicze dysponujące dziś flotą przeszło 900 samolotów, którego historia jest niezmiernie ciekawa.

Cofnijmy się zatem w przeszłość. AA to linia z tradycjami i fascynującą flotą statków powietrznych. To także jeden z funkcjonujących do dziś przewoźników, który został powołany do życia przed wielką deregulacją amerykańskiego rynku przewozów lotniczych w 1978 roku.


Foto: Perry Hoppe/Wikipedia

W przeszłości w barwach American Airlines latało kilkadziesiąt Boeingów 707, które rozpoczęły służbę na początku 1959 roku, zaś zostały wycofane z siatki połączeń na początku lat 80. XX stulecia. AA dysponowały również flotą blisko 200 Boeingów 727 (chyba moich ulubionych statków powietrznych giganta ze Seattle!). 727 w wersji -100 dołączyły do floty w 1964 roku, cztery lata później wzbogaciła się ona o model -200. Ten ostatni pozostawał w służbie aż do początku XXI wieku!


Foto: Richard Silagi/Wikipedia

Ciekawostką we flocie AA były również dwa Boeingi 747SP (Special Performance) – będące skróconą wersją Boeingów 747-100. Wyprodukowano ich zaledwie 45 egzemplarzy. Zgodnie z założeniami producenta ten wariant miał konkurować z DC-10 oraz L-1011, przy zachowaniu kompatybilności z innymi 747. Dodatkowo do czasu wprowadzenia do produkcji Boeingów 767 segment mniejszych od Jumbo Jetów statków powietrznych nie był zagospodarowany przez amerykańskiego producenta.


Foto: JetPix/Wikipedia

Boeingi 747SP powstały według charakterystyk i zapotrzebowania linii Pan Am. Dwa egzemplarze, które wykorzystywały American Airlines zostały zakupione od linii TWA do obsługi trasy Dallas-Tokio. Otrzymały trójklasową konfigurację – w pierwszej klasie znalazło się 29 miejsc, w klasie business 79, zaś w ekonomicznej 78. To godne uwagi, ponieważ trasa ta była adresowana przede wszystkim do wysokopłatnego ruchu pasażerskiego.

Podsumowując dochodzę do wniosku, że uruchomienie połączeń przez AA, to nie tylko istotna informacja dla podmiotów działających na polskim rynku przewozów lotniczych, ale także wspaniały moment aby przyjrzeć się lotniczej historii!

Odwiedź mój kanał na Youtube

Bądź na bieżąco, polub Wingview.net na Facebooku

Koniec odrzutowców Fokkera - coraz nudniej na europejskim niebie - wingview.net
Koniec odrzutowców Fokkera - coraz nudniej na europejskim niebie - wingview.net

Koniec odrzutowców Fokkera - coraz nudniej na europejskim niebie - wingview.net

13:31
Odtwórz Wideo
Lata 80. - trudna dekada PLL LOT - wingview.net

Lata 80. - trudna dekada PLL LOT - wingview.net

11:41
Odtwórz Wideo
An 12 - wojskowy w barwach LOT-u i zapomniana katastrofa - wingview.net

An 12 - wojskowy w barwach LOT-u i zapomniana katastrofa - wingview.net

11:25
Odtwórz Wideo
Concorde - prędkość i szyk w przestworzach - wingview.net

Concorde - prędkość i szyk w przestworzach - wingview.net

06:11
Odtwórz Wideo

 Wingview.net to lotnictwo i samoloty. Kiedyś i obecnie.

bottom of page